Skryty samobójca znowu zaatakuje – od paru dni zapowiada atak – najpierw poprzez anonimowego współpracownika któremu M.P się zwierzył już dawno, że jakby miał iść do więzienia to się to zabije – niestety wielu przeoczyło to informację więc dziś w LemingTV zapowiedź była dłuższa – wypowiadał się jakiś dr.. na tle podpisanego z nazwy budynku uniwersytetu oraz pokazano miejsce ataku skrytego samobójcy – jednoosobowa cela – podano też przyszłych „świadków” zapewne będzie zdradzał symptomy opiekunowi i psychologowi więziennemu. Czy wobec tych faktów może postąpić inaczej? Co prawda parę dni temu – wyprzedzając atak skrytego samobójcy M.P mówił że się boi o swoje życie – ale bądźmy realistami – nie tacy twardziele pękali – pękali politycy jak Lepper, pękali wysocy urzędnicy ale i twardzi gangsterzy czy nawet policjanci mający z nimi do czynienia. Jest pewien modus operandi skrytego samobójcy – zawsze sumienie wykańcza tych co powzięli wiedzę na temat rzekomego układu i mieli z nim rzekomy kontakt. Wirus przenosi się właśnie tą drogą.. przed nim nie można uciec.. Skryty samobójca zawsze pojawia się w chwili przełomowej – pamiętacie sprawę porwanego Krzysztofa O. ? Tam też skryty samobójca skosił ogromne żniwo.. Aż dziw bierze, że LemingTV o tym zapomniało…
Wiele wskazuje na to, że Marcin P. może już go mieć w sobie (albo tuż obok..).